Archiwum  2002 Listopad 1-15  16-30 Grudzień 1-15 16-31 2003 Styczeń 1-15 16-31 Luty 1-15

Dowcip Codziennie nr 59 - 73  (1 - 15 grudzień 2002)

Mały żółwik wchodzi na drzewo, skacze z gałęzi, macha łapkami, macha,
macha i ... bum o ziemie.
Ponownie wchodzi, skacze, macha, macha, macha i ... bum o ziemie.
Obserwujac to pani dzięcioł mówi do pana dzięcioła:
- Może już najwyższy czas, żeby mu powiedzieć, ze jest adoptowany?

W sali oddziału położniczego leży kilka młodych pacjentek  w bardzo
zawansowanej ciązy. Właśnie odbywa sie poranny obchód.
- Na kiedy ustalono termin pani porodu? - pyta profesor
- Na 5 września.
- A pani na kiedy?
- Tez na 5 września.
- A pani?
- Równiez na 5 września.
- Czy pani też? - zwraca sie zdumiony profesor do następnej pacjentki.
- Nie , panie profesorze, ja byłam na innej prywatce...

Skąd wiadomo, że mężczyzna robi plany na przyszłość?
- Kupuje dwie skrzynki piwa zamiast jednej.

Jaka jest różnica między bogatym a biednym mieszkańcem Florydy?
- Biedny sam myje swojego Cadillaca.

- Dzisaj prosze państwa, będziemy mówić o kłamstwie - zaczął profesor, po
czym zadał studentom pytanie:
- Kto przeczytał moją książkę?
wszyscy studenci podnieśli ręce.
- A więc, prosze państwa, to był przykład kłamstwa. Owszem książkę
napisałem, ale jeszcze nie oddałem do druku.

- Świetnie wyglądasz - jesteś na urlopie?
- Nie, ale mój szef tak.

Do baru wchodzi kaczka. Wskakuje na krzeslo i mowi do barmana:
- Sete i sledzia !
Barman zaskoczony podaje kaczce gorzale i sledzia, kaczka wypija, wciaga
sledzika i mowi do barmana:
- Sluchaj stary jestem majstrem - murarzem na budowie opodal tego baru i
przez jakis czas bede tutaj wpadal okolo 15.00 na wodeczkie i sledzika...
Pomysl nad jakims malym rabacikiem...
Tego samego dnia barman zadzwonil do zaprzyjaznionego dyrektora cyrku:
- Janek! Nie dasz wiary! Przychodzi do mojego baru kaczka, ktora mowi
ludzkim glosem, pije gorzale i wciaga sledzie...
Dyrektor chcac zobaczyc to na wlasne oczy przyszedl do baru przed 15.00,
siadl przy stoliku... W drzwiach pojawia sie kaczka. Wskakuje na krzeslo i
mowi ludzkim glosem do barmana:
- Jak zawsze wodeczkie i sledzika prosze... I jak tam? Przemyslales sprawe
znizki?
Do kaczki w tym momencie podchodzi dyrektor cyrku i mowi:
- Chce pana zatrudnic! Jestem dyrektorem cyrku...
- Zaraz, zaraz... cyrku ???
- Tak, panie kaczko... cyrku.
- Cyrk... hmmm... cyrk... to taki wielki namiot?
- Dokladnie.
- ...z takimi drewnianymi laweczkami...?
- Wlasnie!
- ...z taka okragla arenka z piachem i trocinami...?
- Oczywiscie!
- W takim razie po cholere wam murarz?

Pani w szkole pyta sie Jasia:
- Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
- Nie wiem. A czy pani wie, kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoją bandą straszy?

Urzędnik prosi starą babinkę o podpisanie dokumentu:
- O tu niech się babcia podpisze.
- Aha,  a jak to się mam podpisać?
- Niech babcia podpisze tak jak list do wnuczków.
- Aha - wzieła babcia długopis w rękę, pisze i mruczy - całuje was moi
kochani... Babcia Andzia

- Co słysze córeczko? Podobno spodziewasz się dziecka?
- Tak mi powiedział lekarz, mamusiu.
- A kto jest ojcem?
- Tego mi lekarz nie mówił.

Najnowszy model BMW Jego walory to:
1. Drzwi od kierowcy maja być przezroczyste, aby widać było CAŁY dres
2. Ma być tak wąski, aby przez obydwa okna można było wyciągnąć łokcie
3. Producent dodaje w ramach promocji rękawice magnetyczna, aby przy
prędkości 140 km\h można było trzymać ręke na dachu.

W zmodernizowanej wersji będzie jeszcze miał:
- perukę blond podczepiona do dachu jeżeli pasażerka ma inny kolor włosów
- na przedniej szybie lampa kwarcowa zamiast solarium
- otwory w podłodze aby można schować obcasy wyższe niż 20 cm...
- megafon, żeby lepiej niosło dicho ...
- szyby kuloodporne, żeby nie popękały od megafonu
- zestaw kamer wideo, żeby cos widzieć - wszak ma 100% przyciemniona
przednia szybę ...
- srebrny wieszaczek na zloty łańcuch
- opony ze skory a nie zwykle gumiaki
- złote felgi nabijane ćwiekami
- wyciąg w fotelu, jak walnie cichacza
- sprężyna w zagłówku pomagająca machać cabanem w rytmie "Milano"
- zdejmowane lusterko wsteczne, żeby moc wymierzyć równe działki koki
- automatycznie wysuwany bejsbol z napisem: Shazza moja milość
- golarkę do szlifowania łysej pały
- schowek na szaliki, w zależności od tego gdzie się wybiera poimprezować
- sprężyna pod pedałem gazu, żeby pogrzać a i przypakować w nogi.

Przychodzi Polak do sklepu na Manhattanie:
- Poprosze piłkę.
- Eee?!
- Piłkę.
- Eee?
- PIŁKĘ!
- Eee???!
- No piłkę - gestykuluje, kręci koła w powietrzu, udaje kozłowanie i rzut
za trzy punkty.
- Aaaa!  Ball.
- No , dobrze. Pojętny jesteś. Uważaj teraz będzie trudniej:  do
metalu...

Stoi sobie gość i regularnie co 10 sekund klaszcze w dłonie.
Ktoś się go pyta:
- Czemu klaszczesz?
Facet odpowiada:
- Żeby odstraszyc słonie!
- Ale tu nie ma żadnych słoni!
- No widzisz? Działa !

- Na korytarzu czeka dumny ojciec z pieknymi kwiatami - mówi salowa do
szczęśliwej matki.
- Czy mam go wprowadzić?
- Nie! Niech go pani natychmiast spławi. Przecież zaraz zjawi się mój
mąż!!!

Wigilijny wieczór. Ulicą idzie  Św. Mikołaj. Jest strasznie poobijany. Ma
sine oko, trzyma sie za głowe. Spotyka go kolega:
- Cześć stary. Co Ci sie stalo?
- A nic. Słuchaj, spotkalem piekną panienke. A że chciałem jej daź
prezent, to mówie "potrzymaj mi laske panienko to dam ci coś z worka" i
dostałem po mordzie...
 
Egzamin na politologii: Do pokoju egzaminacyjnego wchodzi student.
- Proszę mi opisać sytuację polityczna w Zimbabwe
Student myśli, myśli w końcu prosi o drugie pytanie.
- Dobrze - odpowiada profesor - To w takim razie proszę mi opisać sytuacje
polityczną w Botswanie
Przerażony student zaczyna prosić profesora o trzecie, ratukowe pytanie
- Jak pan sobie życzy - Proszę mi porównać sytuację polityczną Zimbabwe z
sytuacją polityczną Botswany.
 
Agata razem z mamą wybrała się do ZOO.
- Mamo, skąd sie biorą słoniątaka ?
Tylko błagam nie mów mi, że przynosi je bocian!

Jakie słowa ludzie najczęściej wypowiadają przed śmiercią?
  Odpowiedzi poniżej:
  Patrz, ten krokodyl wygląda jak żywy!
  Patrz jak długo wytrzymam pod wodą!
  Patrz, bez trzymanki!
  Patrz, jestem torreadorem! Ole!
  Raz... Dwa... Trzy... Bungeeeeeeeee!
  Mowiłaś, że twój mąż jest na delegacji!
  Nie bój się, nie spadnę!
  Pyszny ten Big Mac!
  To tylko draśnięcie.
  Siostro, ale ja mam RH minus...
  Jedź, prawa wolna.
  Do wesela się zagoi.
  To tylko kot hałasuje w ogródku.
  Lekarz mowi, że najgorsze już minęło.
  Ta bomba to robota amatora.
  Popatrz, zaraz dziadek zrobi fikołka.
  A co mi tam! Zabije albo wyleczy!
  To był najlepszy seks w moim życiu.
  Na pewno nie jest nabity.
  Nie zastrzelisz człowieka patrząc mu prosto w oczy.
  Nigdy nie czułem się lepiej.
  Ten gatunek nie jest jadowity.
  Spójrz, nauczyłem się prowadzić jedną reką.
  Patrzę, czy lufa jest dobrze wyczyszczona.
  Nie wiedziałem, że to pańska żona.
  Oczywiście mam nadzieję, że mimo wszystko zostaniemy przyjaciółmi.
  Wchodzę do wody, tu nie ma żadnych rekinów.
  Raz kozie śmierć.
  Przecież ci mowię, głupia babo, że to nie jest pod prądem.
  I na koncu faworyt!
  Ojej... przepraszam, chyba pobrudziłem panu dres.

Kolega do kolegi:
- Słuchaj jak przespie sie z Twoją żona to bedziemy prawie rodzina...
- Rodzina to moze nie, ale bedziemy kwita...

Synek podchodzi do taty i pyta:
- Tato, a co to znaczy HDD Format complete ?
- To znaczy, ze już nie żyjesz.

Pierwszy dzien w domu

Nowy mezczyzna w domu to radosc dla kobiety, ale i nowe obowiazki. Nie
mozna zapominac o tym, ze czesto nie znamy rodowodu, ani nawet
poprzedniej wlascicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak byl
traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie nalezy wykonywac
zbyt gwaltownych ruchow, lepiej tez unikac podnoszenia glosu, bo moze
sie skulic, schowac za szafe i trzeba bedzie wlaczyc odkurzacz zeby go
wyploszyc. Dlatego juz od progu przemawiamy do niego lagodnym, acz
stanowczym glosem. Ukladamy na kanapie, glaszczemy po glowie
(ostroznie, bo moze nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymac
paletko, by czul zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest
zazwyczaj najtrudniejsza,
poniewaz moze pochlipywac i piszczec, ale musimy wykazac sie
konsekwencja i nie brac go od razu do swojego lozka, zeby sie nie
przyzwyczail.

Zle nawyki

Juz po kilku dniach pobytu nowego mezczyzny w domu orientujemy sie
pobieznie, jakie ma nawyki. Najczesciej przywiazuje sie do miejsca, na
ktorym spedzil pierwsza noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji
horyzontalnej. Czesto z pilotem od telewizora w dloni. Czasem z
gazeta, sporadycznie z ksiazka. Poniewaz malo mowi, mogloby sie
wydawac, ze mysli, ale najczesciej okazuje sie, ze to tylko zludzenie.
Gdy czuje glod, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy
najlepiej byc w domu
i szybko zrobic mu cos do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni
zastaniemy wypietrzone grzbiety brudnych naczyn, pod stopami lepkie
substancje, a wszystko posypane zgrzytajacym cukrem i okruszkami
chleba.
W lodowce natomiast puste kartony po mleku. W zadnym wypadku nie wolno
wtedy bic mezczyzny. Bo ucieknie.

Karmienie

Karmienie mezczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet srednio
zdolna kulinarnie kobieta udzwignie ten ciezar, w niektorych
przypadkach rowniez i zwiazane z tym koszty. Nie nalezy sie tez
stresowac opinia mezczyzny na temat smaku podawanych dan, bo i tak
zadna z nas nie potrafi gotowac tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem
cokolwiek, byle bylo cieple, poniewaz on i tak nie oderwie oczu od
gazety lub telewizora. Podobno znane sa przypadki ze udalo sie nauczyc
mezczyzne, zeby kanapki jadl nad talerzem i nie w lozku oraz nie
podjadal z rondla,
ani tez nie gryzl calego peta kielbasy jak barbarzynca, ale informacje
te nie zostaly potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne - mezczyzna lubi
dostawac jesc regularnie i szybciej sie wtedy oswaja.

Pielegnacja - ubieranie

Pielegnacja mezczyzny wymaga wielu staran i nieustannego nadzoru.
Nikt, kto jeszcze nie hodowal w domu mezczyzny, nie zdaje sobie
sprawy, jaki obowiazek bierze na swoje barki zarowno w dni robocze jak
i w swieta. Pierwszorzedna sprawa jest skompletowanie nowej garderoby.
W przeciwnym
wypadku mezczyzna nie porzuci rozciagnietego podkoszulka i wypchanego
na
kolanach dresu. No chyba, ze sie na nim rozpadna ze starosci. Potem
juz
tylko trzeba podsuwac mu rano gotowy zestaw do ubrania, prac, czyscic,
prasowac, przyszywac guziki, zestawiac kolory i chwalic, ze swietnie
wyglada. I bywa, ze jedynym znakiem uznania za pielegnacja mezczyzny
jest odcisk obcej szminki na jego kolnierzyku.

Pielegnacja - higiena

Sa mezczyzni, ktorzy boja sie wody jak ognia, ale takich na szczescie
mozna wyczuc na odleglosc. Pozostali uwielbiaja sie chlapac w lazience
godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptowac (bo jeszcze nikt nie
wymyslil na to
sposobu) permanentnie podniesiona deske, brudna wanne, zachlapania w
promieniu 5 metrow, nie zakrecon a paste, wode w mydelniczce i
zdeptany na podlodze, twoj osobisty bialy reczniczek. W skrajnych
przypadkach, dzieki wieloletnim wysilkom, mozna przyuczyc mezczyzne do
obcinania paznokci u nog. Co prawda zrobi to na podloge, ale twoje
lydki po spedzonej wspolnie nocy nie beda wygladaly jak po walce z
bengalskim tygrysem.

Pielegnacja - kosmetyki

Zazwyczaj mezczyzni niechetnie uzywaja kosmetykow, ale pianke do
golenia i dezodorant podbieraja z twojej polki, a do tego bezczelnie
pyskuja, ze
ma za bardzo kwiatowy zapach. Czesto ida dalej i podlaczaja sie
rowniez
do szamponu i odzywki, pasty i plynu do plukania ust. To jest
irytujace,
ale jeszcze nie naganne. Niepokoic sie trzeba, kiedy ubywa brokatowego
pudru, szminki, a zwlaszcza kiedy zauwazasz, ze ktos chodzil w twojej
koronkowej bieliznie...

Zdrowie

W przypadku mezczyzny nawet najlzejsze przeziebienie lub katar moga
byc niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiscie,
tylko dla
nas. Wystarczy stan podgoraczkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w
domu
rozhisteryzowana, konajaca ofiare, ktora wymaga od nas wysoko
wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnien, ze
na pewno nie umrze. Nadludzkim wysilkiem woli i cierpliwosci musimy
jakos przezyc te erupcje hipochondrii i wyzbyc sie jakichkolwiek
zludzen, ze gdy my bedziemy umierac w malignie na zapalenie pluc, ktos
poda nam szklanke wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i
zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".

Ruch

Oprocz waskiej grupy fascynatow czynnego wypoczynku, mezczyzna, tak
jak kot, potrafi przyjemnie przezyc zycie, nie opuszczajac zamknietych
pomieszczen. Nie liczac krotkiego dystansu "do" i "z" samochodu.
Bedzie
sie wil jak diabel pod kropidlem, gdy sprobujemy namowic go na spacer.
Gotow jest wtedy nawet wziac sie za jakas prace domowa i lepiej nie
stawac mu w tym na przeszkodzie. Ostatnia deska ratunku, zeby utrzymac
jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywnosci seksualnej. To
nam rozwiaze kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej,
hiperwentylacji i drenazu limfatycznego. Sposob domowy - tani i
zdrowy.

Mnozenie

Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu
nie mozna popelnic czestego bledu czekajac, az mezczyzna sam sie
rozmnozy, ani tez zywic nadziei, ze wzbogacenie hodowli o drugiego
mezczyzne rozwiaze te palaca kwestie. Otoz nie rozwiaze, najwyzej sie
pozagryzaja.
A zatem pamietajmy, ze w rozmnazaniu mezczyzny musimy mu pomoc i
odegrac
w tym kluczowa role. Jedyne, co mezczyzna powinien samodzielnie
mnozyc,
to srodki na wychowanie potomstwa.

Kontrola

Kiedy nacieszymy sie juz naszym mezczyzna, a on oswoi sie z nami i
zacznie ufnie jesc z reki, mozemy zaczac delikatnie wypuszczac go z
domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre
sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba byc czujnym.
Wprawdzie nie mozna go przykuc do kaloryfera, ani wszedzie mu
towarzyszyc, ale od
czego mamy komorki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam sie melduje
srednio co godzine, przynajmniej SMS-em. Martwic sie nalezy, gdy za
dlugo "abonent jest czasowo niedostepny". Wtedy trzeba przykrocic
smycz,
bo byloby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielegnowanego
ulubienca uzywala jakas fladra. I to za nasze pieniadze.

Tresura

Predzej wielblada przeprowadzisz przez ucho igielne, niz nauczysz
czegos mezczyzne. Tesura powinna odbywac sie w wieku szczeniecym i
jesli zostala zaniedbana w rodzinnym gniezdzie, to nie mamy zadnych
szans, zeby to zmienic. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego
wychowania,najlepiej po prostu zmienic egzemplarz na inny. Nie usypiac!!!
Moznaprzeciez oddac w dobre rece irytujacej nas od dawna kolezanki,
postawic w schronisku wysokogorskim, badz porzucic w lesie na parkingu.

Czas wolny

Mezczyzne nabywamy w przekonaniu, ze wypelni nam przyjemnosciami nasz
czas wolny. I tu nastepuje duze rozczarowanie, gdyz okazuje sie, ze w
zwiazku z posiadaniem mezczyzny nie mamy juz czasu wolnego. Raczej
pozostaje nam zorganizowac jego czas wolny, zeby nie zgnusnial do
reszty. Niektore optymistki odnajduja sie, ogladajac transmisje
sportowe, lepiac samolociki, albo przekopujac ogrodek jego rodzicow.
Pesymistki biora drugi etat, prace zlecone i robia blyskotliwe
kariery.

Posluszenstwo

Mezczyzni nigdy nie sluchaja tego, co sie do nich mowi. Maja co prawda
dwoje uszu, ale jedno z nich sluzy do wpuszczania naszych slow, drugie
natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jesli czasem wydaje
sie nam, ze sluchaja naszych wywodow w skupieniu na twarzy, to
niechybnie boli ich brzuch, albo musza niezwlocznie udac sie do
toalety. Dlatego proby obarczenia ich nawet pozornie prostymi
obowiazkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupow, wyrzucenie
smieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecnosci, nie maja
najmniejszego sensu i powoduja w nas samych niepotrzebna irytacje.

Sztuczki

Jezeli trafil nam sie mezczyzna o wesolym i skorym do zabawy
usposobieniu, mamy szanse nauczyc go paru sztuczek, ktore ulatwia nam
nieco zycie. Na przyklad wracanie do domu na telefoniczne zawolanie,
celnosc przy korzystaniu z toalety, umiejetnosc wrzucania brudnej
bielizny do wnetrza pralki, aportowanie dobr materialnych, oraz
uzywanie ze zrozumieniem slow - "prosze", "przepraszam" i "dziekuje".
Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba dlugo czekac, ale nie
zaszkodzi sprobowac.

Wlasny kat

Bardzo wazne, zeby mezczyzna mial w domu swoje miejsce, gdzie moglby
sie schowac i nie platac sie nam pod nogami. Najlepiej wlasny pokoj z
biurkiem pelnym nietykalnych swietosci, ryczacym telewizorem
nietykalnych legowiskiem, gdzie moglby drzemac, udajac, ze ciezko
pracuje. Pamietajmy, ze nie wolno nam tam wchodzic bez potrzeby i bez
pukania. Zreszta bylby to duzy szok dla naszego poczucia estetyki i
porzadku. Wkraczamy tam tylko w ostatecznosci, kiedy zaczyna brzydko
pachniec w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji
radioaktywnych odpadow.

Mezczyzna w lozku

Nieuniknione, ze raczej predzej niz pozniej mezczyzna bedzie sie
wpychal do naszego lozka. Wslizgnie sie od sciany, odepchnie lapami i
zrzuci nas
w nocy na podloge, a wczesniej sciagnie z nas koldre. Jesli jakims
cudem nie damy sie zrzucic, uczepi sie nas jak osmiornica, przygniecie
calym
ciezarem i bedzie chrapal prosto do ucha. Wlasciwie nie ma na to
sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, ze mezczyzna wydziela
bardzo duzo ciepla i mozna zaoszczedzic na ogrzewaniu w okresie jesienno
-
zimowym.

Zabawki

Mezczyzna najbardziej lubi bawic sie "w doktora". Niestety, jak we
wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochote mu w tym
towarzyszyc, bo mamy swoja prace i potrzebe przespania chocby szesciu
godzin na dobe. Dlatego tez, zeby sie nie nudzil, albo nie szukal
innego towarzystwa, trzeba mu pozwolic bawic sie jego ulubionymi
zabawkami. Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo
monumentalnym sprzetem grajacym, w najlepszym wypadku najnowsza
komorka z internetem i wodotryskiem. Wa zne, zeby sie czyms zajal, a
my w tym czasie bawimy sie w naprawiacza kranow, elektryka, stolarza,
kucharke, zaopatrzeniowca...itd. itp.

Sam w domu

Zdarza sie tak, ze musimy pilnie wyjechac na pare dni i zostawic
mezczyzne samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko sie da. Kwiatki
wynosimy do sasiadow, papugi do przyjaciolki, a oszczednosci do banku.
Zostawiamy pelna lodowke i ogarniete mieszkanie, zeby mu bylo
przyjemnie. Wracajac zastajemy kosmiczny balagan i pusta lodowke.
Oddychamy z ulga, bo jesli byloby posprzatane, to znak, ze albo wcale
nie spal w domu, albo ktos mu pomogl zacierac slady wiarolomstwa.

Wieczór. Sypialnia. Maz siega do szafki, wyjmuje buteleczke viagry, z niej
jedna pastylke i zaczyna ja dzielic.
- Co Ty robisz? - pyta zona. - Nie mozesz wziac od razu calej?
- Alez kochanie, ja chcialem Cie tylko pocalować.

- Oskarzony zaprzecza ze ukradł ten zegraek, a tu jest dwóch świadków,
którzy to widzieli.
- To jeszcze nie dowód, wysoki sądzie. Ja mam dziesięciu świadków, którzy
tego nie widzieli..

Dwa pióra przechodzą obok kałamarza:
- Może wpadniemy na jednego?

Mówi blondynka do blondynki:
- Słuchaj, jak się właściwie mówi, Iran czy Irak?

- Czy twój narzeczony wie ile masz lat? - pyta koleżanka pannę młodą.
- Tak, częściowo...

Było spotkanie towarzyskie studentów medycyny.
Następnego dnia chłopak mówi do dziewczyny:
- Zostawiłem wczoraj u ciebie komórkę...
- Rzeczywiście, ... ale odbiór za 9 miesięcy!

- Co musi zrobić łysy, aby się podrapać po włosach?
- Dziurę w kieszeni...

Spotkanie w lesie - lew zbiera towarzystwo i mówi:
- Teraz podzielimy się: mądre zwierzaki na prawo, a ładne na lewo.
I tak sowa biegnie na prawo, inne zwierzaki za nią, inne na lewo, a żaba
została na środku
- No i co ty żaba robisz?
- No przecież się, kur..., nie rozdwoję!!!

Amerykanscy astronauci imprezuja na ksiezycu i jeden mowi do drugiego:
- Wiesz Armstrong, niby wszystko jest OK. Steki z grilla sa, browar jest,
ale jakos nie ma... atmosfery

Mąż zastaje żonę w łóżku z obcym mężczyzną
- Co on robi w naszym łóżku ???!!!!
- Cuda....cudeńka .....

Maz: Moze wypróbujemy dzis wieczorem odwrotna pozycje?
Zona: Z przyjemnoscia... ty stan przy zlewie, a ja usiade w fotelu i
poogladam sobie tv

Maz: Chcialbym w te wakacje spedzic tam, gdzie jeszcze nigdy nie
bylem....
Zona: Swietnie...Co powiesz na kuchnie?

Kończy sie seminarium poświęcone osmozie cieczy. Profesor podsumowuje:
- I tak własnie ścieka woda. Czy wszystko jest zrozumiałe?
Wstaje Murzyn:
- Ja ciegos nie rozumiem. Jak to jest: woda scieka i pies scieka?

Przychodzi facet do sklepu mysliwskiego i prosi o lunetke do
karabinu.Sprzedawca siega po najdrozszy model i mowi:
- Ten celownik jest tak dobry, ze stad zobaczy pan moj dom na wzgorzu.
Po chwili obserwacji klient zaczyna sie smiac.
- Z czego pan sie smieje ? - pyta sprzedawca.
- Widze golego mezczyzne i gola kobiete, ktorzy biegaja dookola domu.
Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, siega po dwa naboje i
sklada propozycje:
- Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelba za darmo, jezeli
strzeli pan mojej zonie w glowe, a jej kochankowi w przyrodzenie. Facet
jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mowi:
- Wie pan co ? Mysle, ze teraz zalatwie sprawe jednym nabojem!

- Znowu żona? - pyta lekarz pacjenta, który wchodzi do gabinetu z
obandażowaną głową.
- Nie , tym razem motocykl !

Bywalcy pubów wiedzą jak ważnym elementem każdego tego typu lokalu jest
odpowiednio wyposażona toaleta. A jak się w niej zachowują? Oto kilka
podstawowych postaw zaobserwowanych przez pewną babcię klozetową:

1. Towarzyski - dołącza do kolegów, nieważne czy musi się wysikać czy też
nie.
2. Podglądacz - zagląda do pisuaru obok aby zobaczyć jak wyposażony jest
kolega.
3. Nieśmiały - nie ma szans na to, że wysika się jak ktoś jest w ubikacji,
spuszcza wode i przychodzi później.
4. Zdeterminowany - gdy wszystkie pisuary są zajęte - sika do zlewu.
5. Sprytny - nie używa rąk, zawiązuje krawat. zwykle sika na podłogę.
6. Frywolny - kieruje strumień moczu do pisuaru w górę, w dół, na boki,
czasami próbuje obsikać muchy i inne robactwo.
7. Rozkojarzony - rozpina marynarkę, wyjmuje krawat, sika w spodnie.
8. Dziecinny - sika bezpośrednio na dno pisuaru - lubi patrzeć jak się
pieni.
9. Podstępny - puszcza po cichutku bąka, zachowuje się bardzo niewinnie,
wie, że i tak obwiniony zostanie ktoś inny.
10. Cierpliwy - stoi bardzo blisko pisuaru, czyta gazetę trzymaną w wolnej
ręce.
11. Zdesperowany - stoi długo w kolejce do pisuaru, szczerzy zęby, sika w
spodnie.
12. Twardziel - uderza swoim sprzętem o pisuar aby go wysuszyć.
13. Malutki - staje na jakimś pudelku, wpada, tonie.
14. Pijany - trzyma lewy kciuk prawą dlonią, robi w spodnie.
15. Niezdecydowany - przez chwilę stoi i zastanawia się, poddaje się i
odchodzi.

Do sklepu wchodzi policjant i mówi:
Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pani, to ja podejmuje diecezje!
- Chyba decyzje?
- No tak... Wie pani, nigdy nie byłem prymasem...

Podczas rutynowego badania lekarz pyta 80-letniego pacjenta o
samopoczucie.
- Nigdy nie czułem się lepiej panie doktorze. W dodatku mam 18-letnią
narzeczoną, która wkrótce urodzi nasze dziecko...
- Coś panu powiem - zaczyna ostrożnie lekarz. - Mój kolega jest zapalonym
myśliwym. Pewnego dnia wybierał się na polowanie w wielkim pośpiechu i
zamiast sztucera wziął parasol. Idzie przez las i nagle wyskakuje przed
nim niedźwiedź! Znajomy podnosi parasol do ramienia, szarpie za rączkę,
parasol się otwiera... A niedźwiedź pada martwy z kulą w piersi.
- To niemożliwe! - wykrzykuje staruszek. - Ktoś inny musiał strzelić z
boku!
- No właśnie...

Samolot z pięcioma pasażerami ma właśnie się rozbić . Pojawił się problem,
gdyż na pokładzie były tylko cztery spadochrony.
Pierwszy pasażer powiedział : "Jestem Roy Keane - jeden z najlepszych
irlandzkich piłkarzy. Jestem wart mnóstwo pieniędzy, moi fani mnie
potrzebują , dlatego myślę, że powinienem się uratować ." Pozostali się
zgodzili i dali mu jeden ze spadochronów, po czym ten wyskoczył.
Druga osoba powiedziała: "Jestem Gerry Adams - radykalny irlandzki
polityk, który naprawdę może pomóc swojemu krajowi, dlatego myślę, że
powinienem być ocalony. Pozostali przyznali mu rację i dali drugi
spadochron.
Trzecia osoba powiedziała: "Jestem David Beckham - kapitan angielskiej
drużyny narodowej. Mam żonę i dwóch synów. Wszyscy wiedzą ,że jestem
naprawdę miłym facetem, ale wszyscy myślą , że jestem głupi. To nieprawda,
dlatego ja wezmę spadochron." I wyskoczył.
Zostały dwie osoby. Papież i dziesięcioletnia uczennica. Papież powiedział
: "Dziecko. Jestem słaby i stary i przeżyłem swoje. Ty jesteś wciąż młoda
i wszystko przed tobą. Weź spadochron, a ja zostanę w samolocie. "Wszystko
jest w porządku" - powiedziała dziewczynka - "nadal mamy jeszcze dwa
spadochrony. David Beckham zabrał mój tornister."

Copyright by DowcipCodziennie.prv.pl All Right reserved 2002-2003 Webmaster